rwm
wtajemniczeni
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małpolska
|
Wysłany: Czw 8:59, 08 Mar 2007 Temat postu: Lewatywa |
|
|
Lewatywa
„Tymczasem odprowadzić go do gabinetu, przepłukać mu żołądek, a jak trochę oprzytomnieje, zrobić mu lewatywę, ale porządną, żeby wołał do wszystkich świętych”
JAROSLAV HAŠEK
„Przygody dobrego wojaka Szwejka”
Lewatywa, to zabieg polegający na wlewaniu płynu przez odbyt w celu wypłukania odbytnicy, bądź okrężnicy. Czy musi się jednak kojarzyć z postrachem, jaki siała wśród symulantów, pacjentów wojskowego lekarza Grünsteina ze słynnej czeskiej powieści?
Istotnie, dla większości z moich znajomych, lewatywa jest nieprzyjemnym wspomnieniem z dzieciństwa. Najczęściej aplikowana przez mamę, lub przez kogoś z bliskiej rodziny, budziła strach, i łączyła się z bólem. Kiedy pytam się ich co sądzą o lewatywie jako o elemencie gry erotycznej, odsądzają mnie od przysłowiowych czci i wiary. Jest to dla nich obrzydliwe, czemu trudno się dziwić biorąc pod uwagę nie tylko wydarzenia z przeszłości, lecz również pewne konsekwencje z takiego płukania wynikające.
Dla innych lewatywa jest niezbędnym zabiegiem przygotowującym do seksu analnego. Stosują ją wrażliwi na sprawy higieniczne, aby zapobiec niespodzianki na końcu penisa bądź straponu (jak to się odmienia?). Jednak chyba większość nie traktuje tego jako przyjemności.
Jednak są również tacy, którzy stosują tą czynność, uważając ją samą w sobie za bardzo atrakcyjną formę aktywności seksualnej. W Internecie nie trudno natknąć się na strony poświęcone lewatywie, a także na setki zdjęć i filmików z płukaniem odbytnicy w roli głównej. Istnieje nawet nazwa ludzi, którzy odnajdują erotyczną przyjemność poddając się temu typu zabiegom – klizmofile (spolszczenie: rwm).
Osobiście uważam, że omawiana czynność jest bardzo podniecająca i przyjemna. Oczywiście dla osób odważnych, które nie brzydzą się nadmiernie wiadomego zapachu i kału (nie chodzi mi tu wcale o to, aby być miłośnikiem scat) i nie krępują się „eksplozji”. Można aplikować partnerce/partnerowi płyny drażniąc najbardziej czułe punkty na jej/jego ciele uprzednio już doprowadzając go/ją do wysokiego stanu podniecenia. Lewatywa może być również elementem BDSM. Wrażenia są niesamowite!
Czy sami macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Podobało wam się? A może stosujecie to stosunkowo często? Jakie techniki wykorzystujecie? Podzielcie się wrażeniami!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rwm dnia Czw 15:39, 08 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|